Roman KRAMSZTYK (1885-1942)
Nr katalogowy: 17
Martwa natura [Martwa natura z winogronami], ok. 1912
olej, tektura; 56 x 76,5 cm;
sygn. p. g.: R. Kramsztyk
estymacja: 120 000 - 150 000 zł
Zobacz pełne informacje
olej, tektura; 56 x 76,5 cm;
sygn. p. g.: R. Kramsztyk
Lit. obrazu:
Roman Kramsztyk 1885-1942. Wystawa monograficzna luty - marzec 1997, Żydowski Instytut Historyczny - Galeria Sztuki Współczesnej Zachęta, Warszawa 1997, s. 178, kat. poz. 24, il. cz.-b.;
Renata Piątkowska, Między „Ziemiańską” a Montparnasse’em. Roman Kramsztyk, Warszawa 2004, tu min. Katalog dzieł Romana Kramsztyka s. 174-283. Oferowany obraz s. 194, kat. poz. 6 - tu datacja oraz tytuł Martwa natura z winogronami
Roman Kramsztyk swoją edukację artystyczną rozpoczął w Warszawie, a kontynuował w Krakowie, gdzie studiował w pracowni Józefa Mehoffera. Następnie
kształcił się w Monachium i Berlinie. W latach 1910-1914 przebywał w Paryżu, gdzie ostatecznie osiadł w 1922 roku, wielokrotnie jednak wracał do Polski, często
do Warszawy, gdzie ostatecznie zginął podczas pacyfikacji getta warszawskiego.
Podczas pobytu w kraju w 1917 roku wziął udział w I wystawie Ekspresjonistów Polskich zorganizowanej w krakowskim Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych,
która stanowiła manifestację tendencji polskiej sztuki awangardowej. Dzieląc swój czas między dwa kraje aktywnie angażował się w życie artystyczne w ojczyźnie.
Roman Kramsztyk znał Henryka Kunę, Leopolda Gottlieba, Wacława Borowskiego i Władysława Skoczylasa, którzy wraz z nim tworzyli Stowarzyszenie Artystów
Polskich Rytm zrzeszających zarówno twórców z krakowskich kręgów artystycznych, jak i tych, którzy wyemigrowali do Francji i osiedli w Paryżu. Stąd Roman
Kramsztyk również jest uważany za artystę z kręgu Ecole de Paris.
Dzięki pobytowi w Paryżu zapoznał się z twórczością francuskich impresjonistów, szczególnie ceniąc dzieła Paula Cézanne’a. Działając w stowarzyszeniu Rytm
reprezentował nurt klasyczny w polskiej awangardzie lat 20. XX w. Oferowany obraz łączy w sobie obie tendencje, to znaczy klasyczny temat - martwą naturę
- ujętą w niekiedy zgeometryzowanej formie, widocznej choćby w białej tkaninie wystającej spod kiści winogron. O inspiracjach Cézannem oraz martwych
naturach Kramsztyka Renata Piątkowska pisze: „Kramsztyk na pewno ‘pilnie’ studiował naturę, lecz z równą gorliwością studiował i podziwiał dzieła samego
Cézanne’a. Z tej fascynacji zrodziła się seria martwych natur, które należą do najciekawszych prac w dorobku artysty. Wacław Husarski nazwał nawet ten okres
‘Epoką martwych natur’. Jak silne było zainteresowanie Kramsztyka tym motywem świadczyć może fakt, że na Salonie Jesiennym w 1913 roku zdecydował się
pokazać wyłącznie martwe natury. (…) Martwa natura z przynależną jej swobodą konstruowania kompozycji, formy i koloru, pozwala malarzowi ćwiczyć oko,
rękę, próbować bez końca rozmaitych, zmiennych układów. Jej „ciche życie” jest sprzymierzeńcem artystów mogących bez końca badać wzajemne stosunki brył
i kolorów. Być może Kramsztyk traktował swe martwe natury jako ćwiczenie, tym bardziej, że w późniejszym okresie działalności temat ten prawie zanika lub
staje się jednym z elementów obrazu, jak np. w Smakoszu, Poecie czy Wróżbicie.
Zarówno w kompozycji, jak i kolorystyce, formie i motywie martwych natur Kramsztyka odnajdujemy inspiracje i wzór zaczerpnięty z dzieł Cézanne’a” (s. 81-82).