Nr katalogowy: 403
Św. Jan Ewangelista
drewno lipowe bielone (płaszcz pierwotnie
złocony później malowany na szaro), wys. 73 cm.
Śląsk, 1 ćw. XVIII w.
Zobacz pełne informacje
drewno lipowe bielone (płaszcz pierwotnie złocony później malowany na szaro), wys. 73 cm.
Śląsk, 1 ćw. XVIII w.
Wysokiej klasy drewniana, późnobarokowa rzeźba przedstawia św. Jana Ewangelistę. Mimo pozornej niestosowności, jaką jest
szczególna poza o tanecznym kroku, niemal na pewno figura stanowi element Grupy Ukrzyżowania: stojący po lewej stronie
krucyfiksu św. Jan zwracał się ku Umierającemu Chrystusowi z charakterystycznym dla tradycji tego typu przedstawieniowego
silnym zwrotem głowy ku górze i „złamanymi” rękoma o sple - cionych palcach. Św. Jan ponadto tradycyjnie przedstawiony jest
w młodzieńczym wieku, co podkreśla jego niemal dziewczęcy wygląd. Bosonogi święty o bujnych, kędzierzawych, acz dość
krótkich włosach, ubrany jest w długą, przepasaną szatę spodnią i przerzucony przez plecy i lewe ramię płaszcz przewiązany na
prawym barku. Bez większych wątpliwości tą znakomitą rzeźbę można łączyć ze Śląskiem jako miejscem powstania z datowaniem
ogólnie na pierwszą ćwierć XVIII w. Ze znacznie już większą ostrożnością można też pokusić się o związanie jej z konkretnym
ośrodkiem, a nawet szeroko rozumianym kręgiem autorskim. Wiele cech formalnych prezentowanej rzeźby wykazuje bowiem analogie do twórczości Michaela Klahra starszego (1693-1742), wybitnego rzeźbiarza okresu późnego baroku osiadłego w Kłodzku. Znany przede wszystkim jako twórca wielkiego zespołu wyposażenia kościoła kłodzkich jezuitów Klahr promieniował swą twórczością nie tylko na całą Kotlinę Kłodzką (należącą jako tzw. Hrabstwo Kłodzkie do Królestwa Czech), ale i na całą południową część Dolnego Śląska. Tym, co najściślej łączy naszą figurę z rzeźbami Klahra jest ogólna atmosfera owiewająca rzeźbę, poza, fizjonomia, a nade wszystko układ fałdów. Te ostatnie - bardzo charaktery - styczne - są, tak jak u Klahra, miękkie i płynne, kręte w przebiegu, głęboko rzeźbione o silnie wybieranych wklęskach; przy tym dość ściśle przylegają do ciała podporządkowując się zasadniczo budowie anatomicznej postaci. Także wyrafinowana, trochę sztuczna poza i silny przechył głowy przemawiają za związkami z Klahrem, podobnie rysy twarzy - sensualnie oddanej, a przy tym gładkiej i jakby nieobecnej. Oczywiście powyższe analogie nie upoważniają do wiązania figury z samym Klahrem, a jedynie dość szerokim kręgiem jego oddziaływania.