From Liberations Serie, Fit in, 2016
olej, płótno; 120 x 120 cm;
sygn., dat. i opisany na odwrocie: ZBIOK / 2016 / ZBIOK / 2016 / FIT IN / (Liberations) / serie;
estymacja: 6 000 - 9 000 zł
Zobacz pełne informacje
olej, płótno; 120 x 120 cm;
sygn., dat. i opisany na odwrocie: ZBIOK / 2016 / ZBIOK / 2016 / FIT IN / (Liberations) / serie;
Praca prezentowana na wystawie:
- Sławek ZBIOK Czajkowski - Liberations / Wyzwolenie, Art Agenda Nova, Kraków, 14 X - 28 XI 2016.
Twórca murali i interwencji miejskich związany jest ze środowiskiem wrocławskiego street artu. Jego prace prezentowane były również w przestrzeniach galeryjnych. Jest autorem koncepcji kilku wystaw, m.in. Artyści Zewnętrzni. Out of Sth. (Wrocław 2008) będącej pierwszą dużą prezentacją tego tematu w Polsce, a także twórcą filmu dokumentalnego poświęconego środowisku Urban Art (premiera w kwietniu 2011). Tristan Manco, krytyk specjalizujący się w dziedzinie graffiti, zaliczył go do grupy najbardziej interesujących artystów tego gatunku. W książce Street Sketchbook (2007) określił go słowami: „zabawny, pełen inwencji, nawiązujący do klasycznego stylu graffiti, Ferdynand Léger współczesności”. Swoje działania prezentował w wielu miejscach w kraju i za granicą, m. in. w Niemczech, we Włoszech, w Stanach Zjednoczonych, Czechach, Francji. Jest laureatem Grand Prix w 9. Konkursie im. Gepperta dla debiutujących polskich malarzy w 2009 roku, w tym samym roku otrzymał również Stypendium Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Wybrane wystawy: Życie artystyczne Zielonej Góry w latach 1945-2016, BWA Zielona Góra, 2016; ARTLOOP Festiwal, Sopot 2016; Cały ten street art, Art Agenda Nova, Kraków 2012; Kto mnie słyszy? Nic nie widzę, Galeria Studio, Warszawa, 2009; Vicious Gallery meets Stillwerk, Vicious Gallery, Hamburg, 2009; Zbiok&Remed: It Hurts, BrooklyniteGallery, Nowy Jork, 2009; Urban Portraits #9: No! Non Va!!, Rialto, Rzym, 2009; ZBK&Coxie:2gether, Baraka, Kraków [razem z Coxie], 2008; ZBK&Joe83: WetWet Galeria JaguarShoes, Londyn [razem z Joe83], 2008; Important things of an unimportant mans life, Vicious Gallery, Hamburg, 2007; WetWet, Galeria Nabrezi, Praga, 2006.
"(…) Psychologia zna schemat działania osób, które rutynę, złe przyzwyczajenia, czy zgubne nawyki próbują pokonać przez drastyczną zmianę, uwolnienie. Nie chodzi tu o rodzaj terapii szokowej, a raczej o wewnętrzną potrzebę zaakcentowania momentu zmiany, przejścia z fazy nieakceptowanej do oczekiwanej. Do takich zachowań zachęca nowomodny coaching, który dostrzega i nazywa dynamikę potrzeb. Określenie „wyjście ze strefy komfortu” weszło już niemal do codziennego słownika. Wiara pokładana w zmianę, cudowne wyzwolenie do innego stanu to zjawisko powszechne. W końcu „wyzwolenie” to element odmiennych stanów świadomości u ludzi, którzy eksperymentują z używkami, wreszcie religijnych doznań, opartych na rytuałach przejścia. Wyzwolenie nie jest jednak niewinnym gestem, ani też upragnionym końcem „złego”. Wręcz przeciwnie, w końcu przychodzi nam za nie zapłaci. (…) Paradoks wyzwolenia polega na tym, że wcale nie prowadzi nas do uwolnienia się od przyzwyczajeń, a jedynie umacnia ich trwanie - opowiada Czajkowski. Czajkowski łączy fotorealizm z formami sięgającymi w kierunku języka nowej estetyki. Miesza przedstawienia postaci z glitchem, czy pochodnymi obrazu cyfrowego aberracjami. (…) Tego typu zabiegi wizualne ujawniły się już kilka lat temu, a w malarstwie powracają zwykle jako kalka kopiująca na płótno kolaże wykonane w technologiach cyfrowych. Obrazom z cyklu „Liberations” bliżej do wydruków Takeshiego Muraty, niż do poważnych prac malarskich. (…) Ikognografia najnowszych obrazów to tylko lekko temperowany chaos i worek, którego dno jest naprawdę głębokie. Można by stworzyć mapę linków i odnośników, które powołuje do życia. Chcąc zobaczyć Jean Arpa, zobaczymy Arpa, chcąc zobaczyć Fernanda Legera, do którego porównywano już wcześniejsze, muralowe prace, zobaczymy Legera, ale obok tego zobaczymy screeny ze Snapchata, pocztówki z wakacji, czy zarysy postaci wyjętych może z horrorów, a może z gier RPG. (…) Czajkowski opowiada brutalnie, że wyzwolenia nie ma, chociaż wciąż trzeba go szuka. Sam znajduje wyzwolenie w czymś najprostszym, w procesie malowania, które może być uwolnieniem, nawet od bycia malarzem."
(źródło m. in.: materiały prasowe, nova.art.pl)