drewno, złocenia na bolusie, 206 x 162 x 22 cm;
rzeźbiarz wrocławski, 1700-1715 r.
z rzeźbionymi, pełnoplastycznymi, mięsistymi liśćmi akantu i motywami kwiatów, z trzema otworami na osi;
drewno, złocenia na bolusie, 206 x 162 x 22 cm;
rzeźbiarz wrocławski, 1700-1715 r.
"Około połowy XVII w. w szczegolności w rzeźbie wrocławskiej dominuje, i to zarowno w rzeźbie drewnianej jak i kamiennej, ornament chrząstkowomałżowinowy.
W epitafiach Annaniasza Webera (zm. 1665) czy Jeremiasza Karola Ketzlera (zm. 1665) z kościoła Św. Marii Magdaleny oraz przechowywanym we wrocławskim Muzeum Narodowym epitafium Melchiora Tichtera (zm. 1666) obok wspomnianego ornamentu chrząstkowego pojawiają się także owoce granatu. W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych XVII w. zaczął się zmieniać stosowany dotąd w snycerce repertuar form ornamentalnych, a ornament chrząstkowy zastąpiony pędami mięsistego akantu, czego najwcześniejszym przykładem jest epitafium Daniela Carla (zm. 1674) z kościoła Św. Barbary we Wrocławiu (obecnie Muzeum Narodowe we Wrocławiu). Forma i kształt tych epitafiow są niemal identyczne z będącą przedmiotem tej ekspertyzy ramą. Zbliżony do owalu kształt, wypełniony w znacznej części bogatą dekoracją ornamentalną, trzy wydzielone pola (największe przeznaczone na tablicę inskrypcyjną), stawiają ramę w serii przedstawionych tu epitafiow.
Mimo iż ramę można usytuować w ciągu wczesnobarokowych epitafiow, to najbardziej prawdopodobne wydaje się jej datowanie na lata 1700-1715. Mamy tu już do czynienia z bardziej suchym akantem (acanthus spinosus), ktory w sztuce śląskiej pojawia się w 1710 r. Na poźniejsze datowanie wskazywałaby także pojawiająca się w dolnej partii karbowana, falowana wstęga wywijająca się w symetrycznie usytuowane po obu stronach dolnego owalu woluty. Na poźniejszy czas powstania wskazują także kształty otworow, a w szczegolności największego środkowego, o nieregularnej, zbliżonej do trojliścia formie. Ze względu na czas powstania oraz zastosowany rodzaj ornamentu najbardziej naturalne wydawałoby się powiązanie ramy z tworczością Macieja Steinla czynnego w Lubiążu w latach 1672-81 oraz we Wrocławiu w latach 1681-84. Bliższa analiza porownawcza pozwala jednak wykluczyć taką atrybucję. Bardziej prawdopodobne wydaje się łączenie opiniowanej ramy z warsztatem wrocławskim działającym na zlecenie kurii biskupiej we Wrocławiu na przełomie XVII i XVIII w. Tworca tego warsztatu mogł nawet kształcić się w kręgu działającego wtedy we Wrocławiu Steinla."
(fragmenty ekspertyzy Romualda Nowaka - rzeczoznawcy ds. rzeźby Stowarzyszenia Historykow Sztuki w Warszawie).
Tej wyjątkowej klasy artystycznej, snycerskiej, a nawet rzeźbiarskiej obiekt wychodzi poza obręb sztuki ramiarskiej i nabiera cech rzeźby przestrzennej, dając probę bogactwa form sztuki baroku.
Obiekt po renowacji, w doskonałym stanie zachowania.