Nr katalogowy: 401
Św. Jan Ewangelista
drewno lipowe bielone,
wys. 73 cm. Śląsk, 1 ćw. XVIII w.
Zobacz pełne informacje
drewno lipowe bielone (płaszcz pierwotnie złocony później malowany na szaro),
wys. 73 cm. Śląsk, 1 ćw. XVIII w.
Wysokiej klasy drewniana, późnobarokowa rzeźba przedstawia św. Jana Ewangelistę. Mimo pozornej niestosowności,
jaką jest szczególna poza o tanecznym kroku, niemal na pewno figura stanowi element Grupy Ukrzyżowania: stojący
po lewej stronie krucyfiksu św. Jan zwracał się ku Umierającemu Chrystusowi z charakterystycznym dla tradycji tego
typu przedstawieniowego silnym zwrotem głowy ku górze i „złamanymi” rękoma o splecionych palcach. Św. Jan
ponadto tradycyjnie przedstawiony jest w młodzieńczym wieku, co podkreśla jego niemal dziewczęcy wygląd.
Bosonogi święty o bujnych, kędzierzawych, acz dość krótkich włosach, ubrany jest w długą, przepasaną szatę spodnią
i przerzucony przez plecy i lewe ramię płaszcz przewiązany na prawym barku. Bez większych wątpliwości tą
znakomitą rzeźbę można łączyć ze Śląskiem jako miejscem powstania z datowaniem ogólnie na pierwszą ćwierć
XVIII w. Ze znacznie już większą ostrożnością można też pokusić się o związanie jej z konkretnym ośrodkiem,
a nawet szeroko rozumianym kręgiem autorskim. Wiele cech formalnych prezentowanej rzeźby wykazuje bowiem
analogie do twórczości Michaela Klahra starszego (1693-1742), wybitnego rzeźbiarza okresu późnego baroku
osiadłego w Kłodzku. Znany przede wszystkim jako twórca wielkiego zespołu wyposażenia kościoła kłodzkich jezuitów
Klahr promieniował swą twórczością nie tylko na całą Kotlinę Kłodzką (należącą jako tzw. Hrabstwo Kłodzkie do
Królestwa Czech), ale i na całą południową część Dolnego Śląska. Tym, co najściślej łączy naszą figurę z rzeźbami
Klahra jest ogólna atmosfera owiewająca rzeźbę, poza, fizjonomia, a nade wszystko układ fałdów. Te ostatnie -
bardzo charakterystyczne - są, tak jak u Klahra, miękkie i płynne, kręte w przebiegu, głęboko rzeźbione o silnie
wybieranych wklęskach; przy tym dość ściśle przylegają do ciała podporządkowując się zasadniczo budowie
anatomicznej postaci. Także wyrafinowana, trochę sztuczna poza i silny przechył głowy przemawiają za związkami
z Klahrem, podobnie rysy twarzy - sensualnie oddanej, a przy tym gładkiej i jakby nieobecnej. Oczywiście powyższe
analogie nie upoważniają do wiązania figury z samym Klahrem, a jedynie dość szerokim kręgiem jego oddziaływania.