tempera jajowa, płótno; 40 x 50,3 cm;
sygn. i dat. na odwrocie: Agnieszka Sandomierz / 2005.
Agnieszka Sandomierz studiowła w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych (2003 dyplom z wyróżnieniem w pracowni prof. Wiesława Szamborskiego). Od 2005 roku pracuje na stanowisku asystenta na macierzystej uczelni. Erotyka, intymność na granicy fizjologii - w pracach Agnieszki Sandomierz nie stanowią tabu. […] W pracach
odnajdujemy popartowskie upodobanie do brandów i gadgetów, do "zwyczajności" gestów i scen. Dekoracyjny charakter prac często podkreśla ornament i płaskie plamy barwne wyodrębniające z tła sylwetki kobiet, mężczyzn i zwierząt [za: Galeriaart.pl].
"Swoimi dotychczasowymi wystawami Agnieszka Sandomierz zapracowała na opinię artystki nieco kontrowersyjnej. A raczej skandalizującej. Głównym tematem jej malarstwa jest kobiece ciało. Ona sama zgodziła się z opinią, że malując balansuje na granicy psychicznego ekshibicjonizmu. "Malując rozprawiam się z własną cielesnością. Chcę się sobie przyjrzeć. Patrzenie na obraz nie przypomina spoglądania w lustro. Obraz jest syntezą." Jej obrazy są kadrami, w których pokazuje kobiece ciało, a właściwie siebie w scenach intymnych. I właśnie erotyka, którą były przesiąknięte jej dotychczasowe prace sprawiła, że ich odbiór wywoływał silną reakcję widzów. Bezpośredniość, z jaką Agnieszka Sandomierz podchodzi do cielesności swojej i mężczyzn, którzy jej towarzyszą, powodowały, że widz stawał się podglądaczem, który mógł zajrzeć w intymny świat artystki." [za: relacja z wystawy w Galerii Promocyjnej w Warszawie - Artinfo.pl].