Zegar kaflowy
mechanizm: mosiądz, stal; dzwonek: spiż; obudowa: mosiądz, szkło; 7,8 x 11 x 11 cm;
sygn. na dolnej płycie: ,,Heiliger Dantzig"; Gdańsk, ok. 1776-1781.
estymacja: 50 000 - 60 000 zł
Zobacz pełne informacje
mechanizm: mosiądz, stal; dzwonek: spiż; obudowa: mosiądz, szkło;
odlewanie, cyzelowanie, złocenie, srebrzenie, wycinanie, grawerowanie, oksydowanie;
7,8 x 11 x 11 cm, tarcza: 8,8 x 8,8 cm, pierścień cyfrowy: średn. 8, 8 cm, szer. 2,2 cm;
sygnowany na dolnej płycie: ,,Heiliger Dantzig"
Gdańsk, ok. 1776-1781.
Zegar kaflowy dwuwskazówkowy, w obudowie czworobocznej, wspartej na nóżkach w kształcie stylizowanych zwierzęcych łap, mieszczący mechanizm ze szkieletem płytowym, 0 napędzie sprężynowym, bijący godziny, z repetierem.
Ścianki obudowy proste, z przeszkleniami ujętymi ramkami o kształcie prostokąta wpisanego w owal. Gzymsy profilowane, dolny o profilu tzw. piętki, górny fazowany. W dolnej pokrywie dzwonek. Koralik cięgna repetiera kościany. Tarcza ze srebrzonym pierścieniem - cyfry godzinowe rzymskie, między nimi stylizowane lilie, na zewnętrznym obwodzie arabska skala minutowa. Wskazówki stalowe, godzinowa z grotem utworzonym z kwiatonu, z przeciwwagą, minutowa wrzecionowata. W polu środkowym i w narożach grawerowana wić roślinna ze wstęgami tworzącymi pętlice. Tarcza połączona z górną płytą czterema sześciobocznymi stopkami. Płyty mosiężne, łączone czterema toczonymi, profilowanymi filarkami w formie odwróconych kielichów połączonych czarami.
Napęd chodu ze ślimakiem wyrównawczym i łańcuszkiem Galla oraz bezpiecznikiem naciągu sprężyny. Wychwyt szpindlowy z regulatorem balansowym. Sekcja bicia grzebieniowa, uproszczona. Płyta dolna z grawerowaną sygnaturą i dekoracją akantową, złocona. Kok typu angielskiego płytowy,
z półkolistym przeźroczem, grawerowany. Regulacja włosa balansu tarczkowa z rzymską skala (I-XIl) ujęta wraz z czopem napędowym wycinaną sylwetą bazyliszka. Motyw ten wraz z wicią akantową i postacią stojącego młodzieńca trzymającego w uniesionych rękach owalny przedmiot (lustro?) tworzy ażur znacznych rozmiarów trapezoidalnej stopy. Młoteczek z zoomorficznym mosiężnym obuchem (w kształcie ryby). Nakrętki filarków w formie rozet.
Stan zachowania: dobry.
Zegar ten jest jednym z czterech znanych obecnie zegarów Heiligera i jedynym w czworobocznej obudowie. Charakteryzuje go silna archaizacja na okres przełomu XVII i XVIII w. Świadczą o tym,
oprócz kwadratowego zarysu szkatuły, forma wskazówek, grawerunek z motywami roślinno-wstęgowymi tworzącymi pętlice, a także angielski kok z akantową dekoracją. Być może tradycyjny model i jego dekoracja wymuszone zostały przez zamawiającego.
Do nowszych rozwiązań, acz zakorzenionych już w tego rodzaju zegarach, należy grzebieniowy system bicia i redukcja ażurowych aplikacji na dolnej płycie, zastąpiona grawerunkami. W omawianym kaflu widoczny jest wpływ jednego z najbardziej znanych gdańskich mistrzów XVIII stulecia, Benjamina Zolla, przejawiający się formowaniem ażuru dużej stopy koka w geometrycznej ramce zbliżonej do trapezu.
Do indywidualnych cech należy kształt filarków spinających płyty mechanizmu.
Daniel Anton Heiliger, czynny jako mistrz w latach 1776-1781, wykonywał zegary kaflowe [Zegary gdańskie 2005, kat.IV.33, IV.34] i szafowo-podłogowe [Mieleszkiewicz, Nawrocki 2007, s. 130-145]. Był jednym z nielicznych w Gdańsku zegarmistrzów katolików. Wykształcenie zdobył w Warszawie,
w warsztacie Franza (Franciszka) Krantza (Kranza), i tam po siedmiu latach wyzwolony został na czeladnika w 1765 r. Po powrocie do Gdańska pracował rok u Benjamina Zolla, a następnie przez dziewięć lat odbywał wędrówkę czeladniczą (niem. mutjahr). Niedopuszczany przez gdański cech do pracy mistrzowskiej i zmuszony do pracy w charakterze partacza, został przyjęty w poczet mistrzów dopiero po interwencji Rady Miasta i wykonaniu majstersztyku u Johanna Georga Weyera [Prószyńska 2005, s. 141-142].
Nie można wykluczyć, iż użycie motywu bazyliszka i sceny z młodzieńcem trzymającym przed nim lustro umieszczonych na dolnej płycie zegara wiąże się z latami spędzonymi w stolicy i odwołuje się do warszawskiej legendy.