Pejzaż z wodospadem i postaciami
olej, płótno dublowane, 91,5 x 71,5 cm;
sygn. p.d.: EVERDINGEN
estymacja: 140 000 - 160 000 zł
Zobacz pełne informacje
olej, płótno dublowane, 91,5 x 71,5 cm;
sygn. p.d.: EVERDINGEN
Bardzo interesujący i w pełni reprezentatywny dla artysty przykład pejzażu skandynawskiego, który w malarstwie holenderskim został zainic jowany właśnie przez Everdingena. Dzieło zawiera wszystkie charakterystyczne dla tego rodzaju jego obrazów
cechy: dynamiczną kompozycję, pełen ekspresji, wzmocniony ostrym światłem nastrój, który miał podkreślać dzikość natury, motywy: górski potok opadający spienionymi wodospadami wśród malowniczych, często poszarpanych skał, trudno dostępne drogi
i mosty, na których gdzieniegdzie przemykają pojedyncze postaci wędrowców, puste na ogół, drewniane chaty wśród wysokich drzew i szczytów, kłębiące się na niebie chmury. To właśnie szwedzkie i norweskie widoki Everdingena zainspirowały samego Jacoba van
Ruisdaela, wykorzystującego w swojej twórczości te same motywy, a po śred nio wywarły wpływ na rozwój pejzażu romantycznego. Obraz nasz wykazuje szczególne, daleko idące analogie, zarówno w kom pozycji i przed stawionych motywach, jak i malarskim ich
potraktowaniu, do następujących dzieł Everdingena: Wodospad norweski w Staatliche Museen w Berlinie (ol. pł., 170 x 150 cm, nr inw. 852), Pejzaż norweski w Statens Museum w Kopenhadze (ol. pł., 219 x 193 cm, kat. Spenglera nr 512), Szwedzki
pejzaż z wodospadem w Rijksmuseum w Amsterdamie (ol. pł., 105 x 89 cm), Pejzaż północny w Germanisches National museum w Norymberdze (ol. deska, nr inw. Gm 404), Pejzaż z wodospadem w Nationalmuseum w Sztokholmie (ol. pł., 119 x 114 cm).
Sygnatura jest dobrze osadzona w warstwie malarskiej. Pisana kapitalikami sygnatura nie jest w twórczości Everdingena niczym nadzwyczajnym, wręcz przeciwnie - tak często występuje w jego malowidłach, że stała się jego specjalnym znakiem
rozpoznawczym.
Urodzony w Alkmaarze wybitny holenderski pejzażysta Allaert van Everdingen był młodszym bratem malarza historycznego Caesara Boetiusa Everdingena (ok. 1617- 1678). Według biografa Arnolda Houbrakena, żyjącego na przełomie XVII i XVIII w.,
artysta ten studiował u malarzy Roelanta Saverija w Utrechcie i Pietera de Molyna w Haarlemie. Prawdopodobnie za namową Hendrika Tripa przebywał w Szwecji pomiędzy 1640 a 1644 rokiem, gdzie wykonał wiele szkiców z natury, które stały się
następnie punktem wyjścia dla jego późniejszych obrazów, od twarzających nie tylko malownicze skandynawskie pejzaże, ale także - a może przede wszystkim - szwedzkie posiadłości Tripów i de Geerów.
Te spowinowacone ze sobą, jedne z najbogatszych rodzin holenderskich, inwestowały w szwedzkie kopalnie żelaza i odlewnie armat, co pozwalało im zwielokrotnić swój majątek. Kiedy Everdingen wrócił do Holandii, osiadł w Haarlemie, w 1652 zaś
przeniósł się do Amsterdamu, gdzie mieszkał aż do śmierci. Artysta zapewne - w związku z kolejnym zamówieniem od rodziny Tripów - ponownie wybrał się w podróż do Szwecji w latach sześćdziesiątych XVII wieku. Poza krajobrazami skandynawskimi malował mariny, wykonał także ponad setkę akwafort, które silnie wpłynęły na całe pokolenie holenderskich pejzażystów. Jego jedynym znanym uczniem był znany marynista Ludolf Bakhuizen.