Bartek OTOCKI (ur. 1978)
Lot No.: 22
Bez tytułu, z cyklu: "Yang!", 2017
olej, płótno; 70 x 50 cm;
sygn., dat. i opisany na odwrocie, na krośne malarskim: BARTEK OTOCKI "BEZ TYTUŁU" / 2017
estymacja: 6 000 - 10 000 zł
Zobacz pełne informacje
olej, płótno; 70 x 50 cm;
sygn., dat. i opisany na odwrocie, na krośne malarskim: BARTEK OTOCKI "BEZ TYTUŁU" / 2017.
Artysta uzyskał dyplom z malarstwa w pracowni prof. Ryszarda Hungera na Wydziale Grafiki i Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi (2003) oraz doktorat na Wydziale Malarstwa Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu (2011) i habilitację na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku (2014). W latach 2003- 2012 asystent, następnie adiunkt w pracowni malarstwa i rysunku na Wydziale Tkaniny i Ubioru łódzkiej ASP. Od 2012 roku prowadzi Pracownię Obrazu na Wydziale Malarstwa i Nowych Mediów Akademii Sztuki w Szczecinie, od 2014 roku pracuje na stanowisku profesora nadzwyczajnego. Od września 2016 roku pełni funkcję Prorektora ds. Nauki, Dydaktyki i Rozwoju Kadry. Malarz i fotograf, kurator, juror konkursów malarskich. Autor m.in. cykli prac: „Portrety pamięciowe”, „Alchemia Iluzji”, „Czy jest bezpiecznie/Is it safe?”, „Yang!” i „Zostało mniej czasu, niż się wydaje”. Uczestnik ponad 50 wystaw indywidualnych i zbiorowych m. in. w Muzeum Współczesnym we Wrocławiu, Muzeum Historii Miasta Łodzi, Galerii Bielskiej BWA, Muzeum Narodowym w Szczecinie, Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku.
(źródło: www.bartekotocki.com)
„Kiedy dokładnie następuje ten moment, w którym orientujemy się, że coś jest nie tak? Ile czasu mija do uświadomienia sobie nieuchronności nadchodzących wydarzeń? Jak smakują chwile, które są już naprawdę ostatnie? Często proces narastania zagrożeń postępuje niezwykle subtelnie. Przez długi czas tylko nieliczni, ci bardziej wrażliwi i czujni widzą pojedyncze symptomy katastrofy.
Kiedy jednak dynamika wydarzeń przekroczy punkt krytyczny o ocalenie jest bardzo trudno. Początek umyka uwadze większości bo niekoniecznie musi mieć wyrazistość rasistowskiego linczu czy impet giełdowego krachu. Po latach, czytając historyczne podręczniki zadajemy sobie pytanie: jak to możliwe, że byli ślepi na oczywiste zagrożenia? Dlaczego nie uciekali?
Instynktowny niepokój dotyczący naszej przyszłości to główny powód powstania cyklu prac pod tytułem Zostało mniej czasu niż się wydaje. Przybiera on formę mniej lub bardziej surrealnej wizji, w której przeplatają się rzeczywiste i - być może - urojone zagrożenia. Chronologiczna sekwencja wydarzeń jest trudna do ustalenia - niektóre z obrazów to profetyczne przebłyski tego, co nastąpi już po katastrofie. Nie wynika z nich jednak, że to właśnie ludzie będą mieli szanse być świadkami tych wydarzeń.”
Cena oferowana
4 000 zł