Lot No.: 205
Św. Jerzy walczący ze smokiem
brąz, odlew cyzelowany;
wys. 26 cm, szer. 25,5 cm;
Warsztat śląski ? Norymberga? XVII w.
estymacja: 100 000 - 130 000 zł
Zobacz pełne informacje
grupa rzeźbiarska, przedstawiająca Świętego w pełnej zbroi rajtarskiej, z kirysem przepasanym szarfą oficerską,
w hełmie przyłbicowym ozdobionym pióropuszem i krótkiej tunice; w prawej ręce - włócznia , w lewej - owalna tarcza;
rycerz dosiada konia wspiętego na tylnich nogach, z uniesionymi wysoko nogami przednimi; pod koniem czołga się smok, zwracając ku górze głowę z rozwartą paszczą i wielkimi uszami; na grzbiecie gada widoczne gniazda do mocowania (nie zachowanych) skrzydeł; ogon konia oraz trzpień łączący podstawę, smoka, konia i jeźdźca - wtórne; podstawa rzeźby marmurowa, przydana współcześnie;
brąz, odlew cyzelowany;
wys. 26 cm, szer. 25,5 cm, głęb. 11 cm; podstawa marmurowa 3 x 28 x 13,5 cm.
Warsztat śląski ? Norymberga? XVII w.
Jest wielce prawdopodobne, iż rzeźba stanowiła zwieńczenie kandelabru, podwieszonego do zwornika w sklepieniu - na przecięciu nawy głównej z transeptem - w kościele klasztornym Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Lubiążu. Kandelabr był największym i najbardziej dekoracyjnym spośród kilku świeczników ozdabiających nawę główną kościoła. Jego wykonanie związane było prawdopodobnie z fundacjami opata Arnolda Freiberga (1636-1672); wiadomo, że jeden z zamówionych przez niego w 1671 świeczników powstał w Norymberdze. Kandelabr zaginął po zajęciu opactwa przez armię radziecką w 1945.
Dalsze losy nie są znane; podobno pojawił się na rynku antykwarycznym w latach 90. XX w. Powiązanie omawianej rzeźby z zaginionym kandelabrem byłoby wielką rewelacją.
[Opis na podstawie ekspertyzy dr. Jakuba Sito oraz informacji z publikacji: „Kościół klasztorny Wniebowzięcia NMP w Lubiążu.
Historia, stan zachowania, koncepcja rewitalizacji”, pod red. Andrzeja Kozieła, Wrocław, 2010, Wyd. Uniwersytetu Wrocławskiego, s. 472, 473].