64 krótkie historie - Epizod III, 2011
olej, płótno; 73,5 x 59 cm;
sygn., dat. i opisany na odwrocie: Michał Chudzicki / "64 krótkie historie, epizod III" / 2011
Zobacz pełne informacje
olej, płótno; 73,5 x 59 cm;
sygn., dat. i opisany na odwrocie: Michał Chudzicki / "64 krótkie historie, epizod III" / 2011
Ukończył ASP w Krakowie, dyplom w 2011 roku w pracowni prof. Leszka Misiaka. Współzałożyciel kolektywu Roboczogodzina. Twórca postaci Bruno Larek (1901-1936).
Wystawy indywidualne: 2014 Poltergeist, Galeria Instytutu Polskiego, Du¨sseldorf ; 2013 Opowieść o tych i o tamtych, Bunkier Sztuki, Kraków; 2013 Katalog dzieł nieistniejących, CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa; 2012 Bruno Larek, Podróż, eksperyment i zabawa, Galeria Biała, Lublin; 2012 Bruno Larek, którego nie było, Galeria Instytutu Polskiego, Du¨sseldorf; 2011 Trudno to wyjaśnić, Galeria (-1) Centrum Olimpijskie
PKOI, Warszawa 2010 Okno, Art Agenda Nova, Kraków.
Wystawy zbiorowe: 2016 KREW/WERK, Fundacja Galerii Foksal, Warszawa; 2015 Palindrom, PGS, Sopot; 2014 biala.art.pl, Galeria Biała, Lublin; 2013 Pamięć. Rejestry i terytoria, MCK, Kraków; 2012 Kolektyw Roboczogodzina PUDŁO!, Grolsh ArtBoom Festival, Kraków; 2012 No Budget Show 4, MOCAK, Kraków ; 2011 Tribute to Fangor, BWA, Warszawa; 2011 In Dark Woods, HangArt-7 Salzburg.
„Michał Chudzicki jest twórcą, który z każdą kolejną wystawą zaskakuje. A zaskakuje dość często, bo od czasu debiutu co roku odbywa się jakaś jego indywidualna prezentacja, która jest swego rodzaju odrębnym projektem, opowieścią skonstruowaną z obrazów. Już pierwsza wystawa, choć niewielka, dawała pojęcie, w którą stronę pójdzie młody malarz. A więc pojawiły się motywy surrealistyczne, nawiązania do starych mistrzów, abstrakcja, ale też różnorodność używanego medium - było malarstwo olejne, akrylowe, akwarele, kolaże,
fotografia. I choć artysta jest bardzo dobrym malarzem, to jednak zawsze będzie towarzyszyła mu chęć pokazania się z innej strony. Drugą wystawę pt. „Trudno to wyjaśnić”, w rzeczy samej - trudno wyjaśnić. Wyrafinowane obrazy pokazywały dziecięce marzenia, cierpkie, smutne historie niedorosłych - przyszłych wynalazców, artystów, wizjonerów przygniecionych przez rzeczywistość, niekontrolujących swojej
wyobraźni. Świat wykreowany przez Chudzickiego był niezwykle wciągający, wręcz odurzający. Gdy wydawało się, że właśnie takie obrazy chce oglądać i kupować publiczność, artysta dokonał zwrotu.
Rozpoczął żmudną pracę nad projektem „Bruno Larek (1901-1936)”, który został interesująco przeanalizowany przez Piotra Pękalę: „Artysta uroił sobie, iż jest kimś zupełnie innym, niż jest w rzeczywistości. (...) Chudzickiemu zaczęło się wydawać, że właśnie stoi u progu poprzedniego wieku i należy do szacownego grona protagonistów pewnego bardzo wpływowego nurtu artystycznego zwanego DADA. Stał się duchem z przeszłości, niejakim Bruno Larkiem - zjawą niewiadomego pochodzenia.” Projekt pokazywany był w Instytucie Polskim w Du¨sseldorfie, Galerii Białej w Lublinie, a odkrycie „zapomnianego” polskiego awangardzisty nastąpiło w CSW Zamek Ujazdowski. W ramach projektu oprócz kunsztownie zaplanowanej mistyfikacji i wykreowanej historii powstało kilkaset kolaży, akwarele, obiekty.
Po dwóch latach malarskiej przerwy Chudzicki powrócił z wystawą „Poltergeist” prezentując cykle gwaszy na papierze - portrety niemożliwe, bo ukazujące niewidzialny byt jakim jest paranormalny poltergeist. „Artysta fenomenalnie wykorzystuje swobodę jaką daje ta potencjalna niewidzialność. Bo ostatecznie równa się ona nieskrępowanej niczym wyobraźni - wyobraźni, którą da się w dowolny sposób kształtować. (…)
Zdaje się, że widzimy coś, co zostało złapane w toku przemian, coś co istnieje, o ile w ogóle istnieje, tylko przez chwilę, by za moment stać się zupełnie czymś innym. W moim przekonaniu, to właśnie w pewnej ulotności tego malarstwa możemy doświadczyć piękna.” - napisałam w katalogu do wystawy pokazywanej w IP w Dusseldorfie. Sztukę Michała Chudzickiego można opisać wieloma słowami, jednak musimy brać pod uwagę ciągłe dokładanie kolejnych określeń, bo artysta mten nie lubi się nudzić, za chwilę może się okazać, że znów pójdzie dalej - w głąb dzieciństwa, historii lub umysłu”.
(Agnieszka Chudzicka, źródło: arttomorrow.pl)