Mona Lisa - Piękno zakryte - Tribute to Leonardo da Vinci and Christo, z cyklu: Piękno w Sztuce, 2012
olej, płótno; 80 x 60 cm;
sygn., dat. i opisany na odwrocie: Mona Lisa/ Piękno zakryte/Tribute/ to Leonardo da Vinci /and Christo/
Zobacz pełne informacje
olej, płótno; 80 x 60 cm;
sygn., dat. i opisany na odwrocie: Mona Lisa/ Piękno zakryte/Tribute/ to Leonardo da Vinci /and Christo/ z cyklu Piękno w Sztuce/ '2012 / The Krasnals
Anonimowa grupa artystów krytycznie odnosząca się do aktualnych zjawisk w sztuce współczesnej, do politycznej poprawności w sferze społecznej, politycznej, również w obrębie samej sztuki. Humor czasami ciężki do przełknięcia i dwuznaczność nie pozwalająca ściśle określić opcji, które popierają, powodują kontrowersje w wielu środowiskach. Główne miejsce działalności The Krasnals to ich blogi (polski i angielski), gdzie regularnie
publikują posty, najczęściej ze swoimi obrazami i tekstami komentującymi zjawiska, które ich nurtują, fascynują lub wkurzają. Prace w kolekcjach m. in.: MOCAK - Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie, Muzeum Ślaskie w Katowicach , Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.
„Skoro piękna należy szukać w naturze, nie w sztuce, postanowiliśmy odbyć podróż w czasie i symbolicznie zapakować jego elementy w dziełach wielkich mistrzów. Po to, aby nie kuło w oczy współczesnego odbiorcę sztuki. (…) „Frywolne igraszki, podteksty erotyczne oraz wabiące spojrzenia… wysmakowane sceny, mające służyć jedynie pięknu miłości. Zamiłowanie do lekkich i wdzięcznych scen erotycznych…” Sielskie pejzaże, w których dostępuje się zaszczytu ujrzenia pięknego widoku, jakim może być np. ukazujący się zza drzewa kawałek nagiego kobiecego ciała. Tak mogło być za Fragonarda. Jego obrazy oddawały nastrój epoki, ale zarazem
go kreowały. Ale, jak to się mówi - dawno i nieprawda. Bo obecne fakty są takie:
Jedna z definicji sztuki wygłoszona przez Andę Rottenberg brzmi: Jeżeli sztukę robi artysta i pokazuje ją w muzeum, czy w galerii, to znaczy że on to traktuje jako sztukę. A jeżeli właściciele, czy dyrektorzy galerii się na to zgadzają, to znaczy przyjmują też takie założenie. Dyrektor przyjmuje że sztuką jest to, co mu się spodoba. To jest forma umowy społecznej. Takiej jak każda inna. Ponadto dzisiaj sztuka nie posługuje się kategorią piękna, bo piękno mamy w przyrodzie. Oczywiście taka definicja sztuki jest nam obca, zwłaszcza gdy nasz „gust” różni się od czołówki polskich kuratorów. Czy rzeczywiście nie jest sztuką to, co nie spodoba się aktualnemu establishmentowi sztuki? Na jakiej podstawie weszło w życie prawo, które można by określić: "Sztuka
która nie podoba się publiczności jest kontrowersyjna, a ta która nie podoba się krytykom jest złą sztuką" (The Krasnals) Gdyby takimi definicjami mieli przejmować się artyści, historia sztuki uboższa by była o niejedno nazwisko. Taki np. Andy Warhol… "Nadaję komunikat dla mas. Moje obrazy podobają się zwyczajnym ludziom. Ludzie inteligentni dopiero po latach docenili szkołę abstrakcyjnego ekspresjonizmu, przypuszczam więc, że trudno intelektualistom uznać to, co robię, za sztukę." (…) Dlatego właśnie zapraszamy wszystkich do krainy zakazanej dla sztuki współczesnej. Do krainy, gdzie poważni artyści mają wstęp wzbroniony. (…) Wizytówka obecnej elity nas nie przekonuje, dlatego w tym momencie skłaniamy się po raz kolejny w historii w stronę pewnej formy pop artu, komunikatu dla wszystkich, dla zwykłych ludzi, dla mas. (…)”
(źródło: krasnals2.rssing.com)