Lot No.: 413
Św. Bartłomiej
drewno lipowe, wys. 87 cm;
Małopolska lub Wielkopolska, 2 poł. XVI w.
Zobacz pełne informacje
drewno lipowe, wys. 87 cm;
Małopolska lub Wielkopolska, 2 poł. XVI w.
Prezentowana rzeźba należy do rzadkich przykładów polskiej snycerski gotyckomanierystycznej, jaka w 2. połowie XVI w. służyła stosunkowo nielicznie powstającym w tym czasie wyposażeniom kościelnym. Wielka ilość kościołów dwóch głównych dzielnic Korony - Małopolski i Wielkopolski - pozostawała w tym czasie w rękach innowierców, nie zainteresowanych nowym urządzaniem
wnętrz, a ocalałym świątyniom katolickim, w tym klasztornym, wystarczały sprzęty powstałe do okresu wybuchu reformacji. Ponowny rozkwit snycerstwa sakralnego w tych dzielnicach zaczyna się w okresie zwyciężania kontrreformacji, a więc w końcu XVI w., kiedy to drewniany ołtarz ponownie stał się pierwszoplanowym zadaniem małopolskich warsztatów (pierwsze tego
rodzaju ołtarze w Wierzbnie, Wieliczce i Bieczu). Owe pierwsze „kontrreformacyjne” retabula komponowane były jeszcze według schematu gotyckich poliptyków szafiastych ale przyjmowały już język współczesnej architektury, a przede wszystkim nową, późnorenesansową ornamentację. Również zdobiące je figury - przeważnie o spłaszczonym wolumenie, aplikowane bezpośrednio do tła kwater - balansowały między formą późnogotycką, a elementami nowego stylu. Taka też jest omawiana, wysokiej
klasy rzeźba Św. Bartłomieja. Tchnie ona jeszcze duchem średniowiecznym i jest po części zanurzona w świecie późnogotyckich form, jak elementy stylu łamanego widoczne w fałdowaniu płaszcza, fizjonomia o wielkich, szeroko rozstawionych oczach i wysoko uniesionych brwiach, czy silnie skręcone loki włosów, ale jednocześnie formy owe mieszają się z nowymi - ostre fałdy
płaszcza ulegają wyraźnie wyobleniu i nabierają mięsistości, a na lamówce płaszcza pojawia się malowany późnorenesansowy ornament floralny. Rzeźba, o spłaszczonym wolumenie i płasko ściętym odwrociu, należała z całą pewnością do większej grupy figur aplikowanych do lica kwater ołtarzowych. Na ostrzu noża - atrybutu Św. Bartłomieja - zachował się wycięty gmerk
artysty, co stanowi wielką rzadkość w polskim zasobie snycerki szesnastowiecznej. Do rzadkości należy także zachowanie się oryginalnych, szesnastowiecznych złoceń i temperowej polichromii - naturalnych karnacji, czerwonej szaty spodniej i złotego płaszcza z zielonym podbiciem.