Sztambuch Marii hr. Tyszkiewiczówny herbu Leliwa (1898-1942)

córki Aleksandra hr. Tyszkiewicza i Marii z hr. Stadnickich herbu Szreniawa, późniejszej żony (ślub 6 lipca 1920) Leopolda hr. Starzeńskiego herbu Lis (1898-1939), syna Leonarda Starzeńskiego i Genowefy z d. księżniczki Bibesco.
Sztambuch zawiera wpisy od 8 sierpnia 1914 - do 21 lipca 1939 przedstawicieli rodów ziemiańskich i arystokracji polskiej, głównie „socjety” lwowskiej; pojawiają się tu nazwiska: Badenich, Baworowskich, Bocheńskich, Czartoryskich, Czetwertyńskich, Gołuchowskich, Jędrzejewskich, Lanckorońskich, Lubomirskich, Mycielskich, Potockich, Sapiehów, Sobańskich, Sozańskich, Stadnickich, Starzeńskich, Tarnowskich, Tyszkiewiczów, Zamoyskich, a także familii
Branickich, Chłapowskich, Czosnowskich, Dąmbskich, Drohojowskich, Fredrów, Hołyńskich, Jabłonowskich, Komorowskich, Koziebrodzkich, Krasickich, Kwileckich, Ledóchowskich, Łąckich, Michałowskich, Mohlów, Morawskich, Potworowskich, Przewłockich, Przeździeckich, Pudłowskich, Raczyńskich, Radziwiłłów, Rostworowskich, Rzewuskich, Skarbków, Szembeków, Walewskich, Zyberk-Platerów; znajdujemy też wpisy profesorów Franciszka Groera i Stefana Kieniewicza, generałów Józefa Hallera , Juliusza Tarnawy-Malczewskiego, Władysława Sikorskiego, Stanisława Szeptyckiego, arcybiskupa Bolesława Twardowskiego, biskupa Władysława Bandurskiego, malarzy Stanisława Kaczor-Batowskiego, Leona Chwistka, Józefy Krotochwila-Widymskiej, Juliana Makarewicza, Jana Rosena, Mieczysława Reyznera i słynnego pianisty Artura Rubinsteina; na uwagę specjalną zasługują wpisy literatów: obszerny tekst Józefa Weyssenhoffa i kilka wpisów - w tym dotąd nieznany wiersz - Kornela Makuszyńskiego; jest tu też autograf Juliana Godlewskiego, wówczas (1924) studenta prawa, późniejszego zasłużonego mecenasa sztuki polskiej, ofiarodawcy cennych dzieł dla Wawelu;
oprawa - półskórek, ze złotymi tłoczeniami, tektura, papier tłoczony z wzorem kwiatowym; wyklejka - papier brązowy, gufrowany; papier/rps, 204 strony zapisane lub zdobione całostronicowymi akwarelami (sygn. „A.T.” - prawdopodobnie ojca Marii - Aleksandra Tyszkiewicza) oraz pomniejszymi malunkami i rysunkami (w tym rys. Rogera Raczyńskiego); ponadto wklejone zasuszone czterolistne koniczynki, liściki, drukowane „Menu”, telegram, zdjęcie ze szpitala i okrągła, dwujęzyczna pieczęć tuszowa Szpitala św. Antoniego w Warszawie z 12 IV 1915; wymiary 21,3 x 17 x 3 cm. Polska, 1914-1939.
Niezwykle cenne „ polonicum”, z autografami wielu znanych osób.